Przyszła taka chwila, że trzeba dla rozwoju zmierzyć się z czym, czego jeszcze nie próbowaliśmy. W tym przypadku tempo grania. Nigdy jeszcze nie próbowałem zagrać czegoś co jest w tempie 168 BPM jak tu…

Podkład
tak mi wyszedł riff
Tak wygląda męczarnia z drugą gitarą w tym kawałku i nie nadaje się jeszcze do nagrania w coverze.